Granica Malbork Kałdowo
Punkty na mapie
LISTA PUNKTÓW AUDIOPRZEWODNIKA
Legendy, ciekawostki, miasto
Znak wielkiej powodzi
28 czerwca 1919 roku „Mocarstwa Sprzymierzone i Skojarzone” podpisały w Wersalu traktat pokojowy z pokonanymi Niemcami. Artykuł 102. traktatu zobowiązywał mocarstwa do utworzenia Wolnego Miasta Gdańska.
Liczący 58 kilometrów odcinek granicy biegł w zasadzie środkiem koryta Nogatu. Tylko w okolicach Pogorzałej Wsi, na odcinku kilku kilometrów, granica przechodziła na wschodni brzeg rzeki, a w rejonie mostów malborskich na brzeg zachodni, zatrzymując przyczółki w Kałdowie po stronie niemieckiej. Na całym odcinku sekcji F ustawiono 24 słupy graniczne.
Istniało tu siedem gdańskich i kilka polskich punktów kontroli celnej, między innymi w Piekle, Kałdowie, Sztutowie i Nowym Dworze i szesnaście przejść granicznych. W latach trzydziestych otwarto dodatkowych dziesięć przejść dla ruchu przygranicznego, a w lipcu 1934 roku nowe, duże przejście w Jazowie.
artykuł 13 polsko-gdańskiej „konwencji paryskiej” z 9 listopada 1920 roku mówił: „Wolne Miasto Gdańsk jest objęte polską granicą celną; Polska i Wolne Miasto Gdańsk stanowią jeden obszar celny poddany prawodawstwu i taryfie celnej polskiej”.
Do 1934 roku przejście graniczne w Kałdowie było największym i najważniejszym przejściem na granicy gdańsko-niemieckiej; tu znajdował się ważny gdański urząd celny, w którym pracowali również polscy celnicy
Z punktu widzenia polskich służb celnych był to najtrudniejszy odcinek gdańskiej granicy. Przemyt kwitł tu na wielką skalę. I nie była to już drobna, sąsiedzka kontrabanda, ale potężny strumień zorganizowanego przemytu. Tędy przemycano np. duże ilości sprzętu dla gdańskiej NSDAP. a z czasem również sprzęt wojskowy (samochody, broń i amunicję).
Nielegalne transporty szły również w druga stronę: z Gdańska do Niemiec. Np. w maju 1935 roku informatorzy polskich służb celnych alarmowali, że gdańskie banki wywożą do swoich berlińskich central po kilka kilogramów złota dziennie. Zdarzały się również wyjątkowo duże transporty. 31 maja Dresdner Bank w Gdańsku przekazał swojej centrali w Berlinie pół tony złota wartości dwóch i pół miliona guldenów, a w połowie czerwca Bank von Danzig wysłał do Niemiec 100 kilogramów tego kruszcu. Wszystkie transporty przechodziły przez most w Kałdowie i Jazowie.
Aby chronić interesy Polski, Inspektorat Celny musiał zmobilizować dodatkowe siły. Nad Nogat wysłano wiec w połowie lat trzydziestych kolejnych czternastu inspektorów, którzy przez cala dobę kontrolowali urzędy celne, między innymi w Kałdowie i Jazowie, a na wody Nogatu wysłano cztery motorówki z celnikami: „Strażnik II”, „Krakowiak”, „Kujawiak” i „Czujka”. Jednak mimo wzmożonej kontroli polskich służb celnych zorganizowany przemyt na granicy gdańsko-niemieckiej kwitł w najlepsze.